Jako, że miała być wiosna zakupiłam kilka nowych mazideł do ust.
No, ale jak na razie wiosny brak, a ja i tak cieszę się z moich nabytków.
I właśnie dziś przychodzę z moimi typami szminek i błyszczyków na wiosnę i lato.
Od lewej nr. 605,603,604.
Uwielbiam pomadki Celia są taki mięciutkie, ślicznie pachną i jakie tanie.
Revlon nr.005 Suger Frosting, Yves Rocher nr. 05.
O Revlonie od dawna myślałam jest dokładnie taka jak lubię mięciutka, pachnąca i nie daje mocnego koloru i ślicznie wyglądają na ustach.
Bardzo podobna jest ta z Yves Rocher można powiedzieć, że to siostry bliźniaczki tylko w innym kolorze.Gorąco polecam.
Kobo nr.214 Raspberry Cocktail, Bourjois nr.52.
Lubię błyszczyki Kobo są tanie i dobre, ale moimi ulubieńcami są te z Bourjois używam je od lat i już tak chyba zostanie.
Loreal nr.101 Lolita.
I na koniec mój ostatni i bardzo udany zakup i choć kupowałam z pewną dozą nieśmiałości to powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Ten pomadko - błyszczyk skradł moje serce, świetnie utrzymuje się na ustach, nie wysusza ich, a nawet mam wrażenie lekkiego nawilżenia. To zdecydowanie mój ulubieniec.
A jakie Wy macie typu?
Pozdrawiam serdecznie.
Niestety nie mam stacjonarnie Celii zebym mogla sobie poogladac kolorki :/
OdpowiedzUsuńJa dorwałam je w drogerii Jaśmin na Dw.Centralnym :)))
Usuńna razie najbardziej lubię używać szminkę Lierac w kolorze delikatnego różu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale myślę, że może być fajna. Pozdrawiam
Usuń