Zima nie daje za wygraną i wciąż mrozi. Tęsknie za słońcem, śpiewem ptaków i zielenią.
Postanowiłam wybrać się do stacjonarnego sklepu Aromatell i nabyć jakieś cuda do kąpieli, aby choć w taki sposób poprawić sobie humor.
A oto moje małe, ale bardzo pachnące i cieszące mnie zakupy. Dodam jeszcze tylko, że bardzo ciężko było mi się zdecydować co chcę kupić, ponieważ asortyment umilaczy kąpielowych jest dość duży.
Ale zdecydowałam i ostatecznie kupiłam......
I jeszcze jeden domownik, który również czeka pod kołdrą na wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz