niedziela, 27 kwietnia 2014

Garść nowości

Witajcie,

Od kilu miesięcy staram się robić bardziej przemyślane zakupy i nie wrzucać do koszyka wszystkiego czego tak naprawdę nie potrzebuje, co w przyszłości i tak trafi do moich bliskich, bo ja już tego nie będę używała.
Bardzo pomocna i przydatna stała się moja tzw. "chcjek lista" na której umieszczam perełki które w przyszłości zamierzam posiadać.
Na tej właśnie liście od dłuższego czasu znajdowały się poniższe cudeńka.



Nr.1 GUERLAIN METEORITES nr.3 medium
Nr.2 MAC PRO LONGWEAR PAINT POT PEINTURES odcień Bare Study
Nr.3 BOURJOIS róż nr. 37 rose pompon


Na początku maja mam urodziny, więc zasłużyłam na taki prezent od samej siebie.

Pozdrawiam

sobota, 19 kwietnia 2014

Życzenia Świąteczne !!!

Moje Drogie Koleżanki !!

Życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt Wielkanocnych,
pełnych nadziei oraz miłości,
Pogodnego nastroju,
oraz najwspanialszych rodzinnych spotkań,
wśród rodziny i najbliższych przyjaciół.


piątek, 18 kwietnia 2014

Denko

Witam,
Dziś przychodzę tak szybciutko z pustymi opakowaniami które chcę już wyrzucići nie zostawać z nimi na święta. 


Nr.1 P&R rozgrzewający balsam do ciała - cudownie odżywiał oraz nawilżał moją skórę.Ogólnie bardzo dobry produkt.
Nr.2 Balea balsam do ciała z olejkiem -ogólnie bardzo fajnie nawilżał i odżywiał, ale zapach nie przypadł mi do gustu.
Nr.3 Dove żel pod prysznic - uwielbiam te żele za wydajność, zapachy i dobre działanie.
Nr.4 Joanna Naturia żel pod prysznic - miał fajny owocowy zapach i był dość wydajny jak na takiego maluszka.


Nr.1 Garnier płyn micelarny - ogólnie fajny produkt, ale ja wolę ten z Loreal.
Nr.2 Eveline serum do biustu - spektakularnych efektów raczej bym się nie spodziewała po takim produkcie, ale o skórę w tym strategicznym miejscu dbać trzeba. 
Nr.3 Soap&Glory cukrowy peeling do ciała - miał cudowny świeży i soczysty zapach oraz bardzo dobrze peelingował a zarazem nawilżał i odżywiał moje ciało. 
Nr.4 Alverde olejek antycellulitowy do ciała z cytryną i rozmarynem - miał fajny zapach i dobrze działał na moją skórę. Ogólnie bardzo lubię wszystkie olejki z tej firmy.


Nr.1 Lakier Essie muchu muchi - uwielbiałam ten lakier i przy najbliższej okazji kupię następną buteleczkę.
Nr.2 Inglot nr.82 - to jest mój ulubiony kolor lakieru tej firmy do którego wracam przy każdym denku. 
Nr.3 Alverde różany olejek do twarzy - ogólnie fajny produkt, ale zmęczył mnie swoją wydajnością.
Nr.4  Tusz Max Factor, False Lash Effect - tyłka mi nie urwało po zastosowaniu tego produktu i już raczej go nie kupię. 
Nr.5 Tisane balsam do ust - uwielbiam.
Nr.6 Catrice baza pod cienie - to był najgorszy produkt jaki kupiłam w swoim życiu. Totalny bubel.


Nr.1 Cetaphil emulsja do mycia twarzy - emulsja wspaniale zmywała resztki makijażu, nie podrażniała mojej buzi i była bardzo wydajna. Uwielbiam i będę kupować.
Nr.2 Loreal płyn micelarny - obecnie mój ulubiony produkt.
Nr.3 Phenome krem do rąk anty - aging - cudowny krem który wspaniale odżywiał i pielęgnował moją suchą skórę dłoni. Szybko się wchłaniał i nie pozostawiał tłustej warstwy.  Jak tylko dorwę go w promocji, to z pewnością go kupię.

Pozdrawiam




 jjjj

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Pandora

Witam,
Długo się opierałam, ale podczas minionej weekendowej promocji wreszcie się skusiłam na słynna bransoletkę Pandora. W promocji dostawało się dwie wybrane bransoletki w cenie jednej - drugą powędrowała do mojej siostry.




W chwili obecnej nie posiadam jeszcze żadnego charmsa, ale za trzy tygodnie mam urodziny i z pewnością się to zmieni.


Cieszę się jak dziecko, że jest już moja, ale z drugie strony boje się o stan mojego portfela.


Pozdrawiam

piątek, 11 kwietnia 2014

Zgapiłam

Witam,
W czasie wykonywania wieczornej pielęgnacji mojej twarzy staram się ją dopieścić i wykonać lekki masaż. Po takim zabiegu czuję, że moja skóra jest mi wdzięczna za te kilka minut.
Parę tygodni temu Nissiax83 na swoim blogu pokazała urządzonko które zwróciło moją uwagę.
  FACIAL MASSAGER

Przyznaję, że ze sto razy byłam w sklepie TBS i nigdy nie zwróciłam uwagi na to cudo. Będąc ostatnio w galerii postanowiłam kupić to maleństwo i sprawdzić jak sobie poradzi.

Masażer kupiłam za 19 zł w sklepie THE BODY SHOP

 

 Dołączona była również instrukcja obsługi.


Ja zabieram się do masowania.
A co Wy myślicie o tego typu masażach ?

Pozdrawiam

czwartek, 10 kwietnia 2014

Biała glinka z Organique.

Witam,
Dziś przychodzę z moją opinią na temat białej glinki z firmy Organique. 

 

Opis producenta: Glinka biała (kaolin) Zawiera krzem, żelazo, potas, magnez, tytan, sód, wapń, duże ilości glinu. Wysuszoną glinkę pakuje się w papierowe worki z etykietami. Pobrane z każdej partii próbki poddawane są badaniom laboratoryjnym. Glinka Ghassoul poddawana jest regularnym kontrolom mineralogicznym i chemicznym, które potwierdzają jej zgodność z surowymi normami wprowadzonymi przez władze ma rokańskie i opublikowanymi w dzienniku oficjalnym. Dzięki wydobywaniu w położonych pod ziemią korytarzach glinka Ghassoul pozbawiona jest mikroorganizmów i pasożytów, które mogłyby zagrażać zdrowiu człowieka. Glinka Ghassoul po wymieszaniu z wodą tworzy dyspersję i przybiera postać błota posiadającego właściwości myjące i odtłuszczające. Zawdzięcza to silnym własnościom wymiennym kationów. Działanie glinki Ghassoul polega jedynie na absorpcji zanieczyszczeń, łagodnie koi skórę i uspokaja – dobrze służy cerom suchym, wrażliwym, ze skłonnościami do powstawania zmarszczek. Łagodnie ściąga pory, wspomaga gojenie się ran i stanów zapalnych. Jak każda glinka odświeża, odżywia i wygładza oraz poprawia mikrokrążenie skórne. Może być stosowana przy rozszerzonych naczynkach.



Moim zdaniem:  Mam dość wrażliwą cerę i muszę bardzo uważać co nakładam na moją buzię. Glinka wspaniale oczyszcza, rozjaśnia, nawilża i co najważniejsze nie podrażnia skóry. Martwy naskórek zostaje złuszczony, ponieważ produkt działa również jak peeling. W zauważalny sposób wspaniale działa na moją cerę.

Sposób przygotowania jest dziecinnie prosty. Ja mieszam ją z wodą i nakładam na 15 min., ale nie pozwalam jej zaschnąć. Zmywam i nakładam odżywczy krem.
Mam ochotę mieszać ją z olejkiem, ale zastanawiam się z jakim.
Może Wy macie jakiś pomysł?

Pozdrawiam

piątek, 4 kwietnia 2014

Ulubieńcy marca 2014r.

Witam,
Nie będę oryginalna jak powiem, że marzec zleciał mi w szybkim tempie. Jest jednak coś co będzie mi mile przypominać ten miniony miesiąc, są to oczywiście ulubieńcy.



Kosmetyki Soap&Glory urzekły mnie cudownymi zapachami oraz świetnym działaniem na moją skórę. Uwielbiam te produkty i muszę przyznać, że są bardzo wydajne.
Kolejną miłością marca była pomadka MAC  w odcieniu syrup. Ten cudowny odcień sprawiał, że nosząc ją na ustach czułam się jak 10000 dolarów. 
Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Eucerin Hyaluron-Filler wspaniale odżywił moją dość przesuszoną po zimie skórę pod oczami. To dopiero początki, ale czuję że to będzie wielka miłość.
W pielęgnacji mojej skóry staram się być systematyczna i raz w tygodniu robię maseczkę z glinki firmy Oragnique a raz odmładzającą maseczkę firmy Phenome. Oba kosmetyki świetnie działają na moją skórę w widoczny sposób ją rozjaśniają i odżywiają. Skóra twarzy po zastosowaniu tych kosmetyków jest zrelaksowana i wypoczęta. 
Na krem do rąk mogę więcej wydać pod warunkiem, że DZIAŁA. Zmagam się od ponad dwóch lat z cyklicznym przewrażliwieniem i uwrażliwieniem moich dłoni na wszystko. W tym okresie nie mogę używać kremów z mocznikiem ( które powinny świetnie na taką skórę działać ), ponieważ skóra dłoni potwornie mnie piecze i robią mi się małe pękające ranki. W marcu przechodziłam właśnie ten ciężki okres i świetnym produktem okazał się krem Anti-Aging z Phenome. Cudownie koił, szybko się wchłaniał i pozostawiał cienką warstwę ochronną na moich dłoniach. Myślę, że jeszcze nie raz sięgnę po ten produkt.

I to już wyróżnieni.

Pozdrawiam serdecznie.