Witajcie,
Dziś zapraszam Was na moje denko z miesiąca lipca i sierpnia.
Nr.1 Creme żel pod prysznic - bardzo fajny i przyjemnie pachnący produkt. Głównym atutem tego żelu była gęsta i kremową konsystencję, wydajność oraz fajt, że regularnie stosowany nie przeszył mojego ciała. Serdecznie polecam.
Nr.2 Balea żel pod prysznic - fajny, wydajny i ładnie pachnący produkt. Ogólnie lubię żele pod prysznic z Balea.
Nr.3 Dusch Das Magnolia żel pod prysznic - fajny i bardzo wydajny żel. Miło mi się go używało i myślę, że jeszcze skuszę się na jakąś inną wersję zapachową.
Nr.4 Joanna Naturia peeling myjący o zapachu kawy - świetny produkt który ładnie peelingował i nie podrażniał skóry. Uwielbiam i będę kupować.
Nr.1 Balea MED Ultra Sensitive balsam do ciała - ogólnie wymęczyłam i już nigdy do niego nie wrócę. Miał rzadką konsystencję i w zasadzie nic nie robił.
Nr.2 Bath&Body Works White Citrus balsam do ciała - ten produkt miło wspominam. Miał przyjemny zapach, szybko się wchłaniał i dość ładnie nawilżał.
Nr.3 Bielenda Papaja masło do ciała - fajnie pachniał, ładnie nawilżał i był bardzo tani. Może jeszcze kiedyś kupię, ale w innej wersji zapachowej.
Nr.1 Uriage woda termalna - stały bywalec. Polecam
Nr.2 Lirene tonik nawilżająco-oczyszczający - dostałam ten produkt i z przyjemnością zużyłam.
Nr.3 Bourjois płyn micelarny - mój numer 1. Tani i dobry.
Nr.4 Bath&Body Works Pink Chiffon mgiełka do ciała - bardzo fajny produkt na lato i ten zapach.
Nr.1 Eucerin Hyaluron-Filler krem na noc - wspaniały i bardzo wydajny krem. Po nałożeniu na noc moja skóra rano była wyraźnie wypoczęta i odżywiona.
Nr.2 Ziaja krem nawilżający z kwasem hialuronowym 30+ - fajny krem który używałam pod makijaż.
Nr.3 Vichy dezodorant - mój ulubiony, ale ostatni go zdradziłam i troszkę żałuję.
Nr.4 Siquens Renovation krem pod oczy - ogólnie był dobry, ale nie robił wielkiego szału. Stosowałam go rano pod makijaż i był ok.
Nr.1 Lirene odżywienie krem do rąk - ładnie nawilżał i szybko się wchłaniał. Używałam go w ciągu dnia i byłam bardzo zadowolona.
Nr.2 Clinique puder sypki nr.03 transparency - mój ulubiony puder wykończeniowy. Był wspaniale drobno zmielony i pozostawiał uczucie jedwabistej skóry. Kolejnym atutem była jego wydajność, ponieważ używałam go 1,5 roku.
Nr.3 Maść ochronna z witaminą A - dobra na wszelkie otarcia, podrażnienia,suchą skórę. Mam już kolejną tubkę.
Nr.1 Isana zmywacz do paznokci - uwielbiam.
Nr.2 Eveline odżywka 8w1 - ja stosuję ją jako podkład pod lakier i jest ok.
Nr.3 Lakier Golden Rose nr.322 - cudowny kolor który nosiłam na stopach w okresie letnim już trzy lata. Zgęstniał bidulek i leci do koszt.
To już wszystkie puste opakowania jakie zebrałam.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Pink Chiffon, to dla mnie zapach idealny na lato! Cudownie mi się go używa! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się idealny an lato :)
UsuńTego żelu Biedronkowego w tym wariancie zapachowym u siebie nie widziałam :< dawno go kupiłaś? ja miło wspominam ogórkowy Dove i chętnie bym się i na ten kiedyś skusiła :D
OdpowiedzUsuńKupiłam go pod koniec czerwca, ale będąc ostatnio w biedronce jeszcze go widziałam. Pozdrawiam
Usuńo widzę sporo produktów, które sama chętnie używam :) niedawno też zastanawiałam się nad tym balsamem od Balea, dobrze, że nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńBalsam Balea był najgorszym balsamem jaki używałam. Pozdrawiam
UsuńZielona kulka rządzi:) Miałam krem pod oczy Siquens w wersji Prevention i nie robił praktycznie nic:/
OdpowiedzUsuń