poniedziałek, 4 listopada 2013

Październikowe denko.

Witam,
Październik już się skończył, więc czas na projekt denko.
Dość sporo uzbierałam pustych opakowań, ale niektóre z kosmetyków cieszyły mnie znacznie dłużej niż jeden lub dwa miesiące.

Torba wypełniona do granic swoich papierowych możliwości. 
 
Nr.1 Żel pod prysznic Dove o zapachu Go Fresh Restore niebieska figa i kwiat pomarańczy - uwielbiam te żele, bo są niesamowicie kremowe, wydajne, pięknie pachną i co najważniejsze nie wysuszają mi skóry.
Nr.2 Balea Atem Pause - bardzo fajny żel pod prysznic o bardzo przyjemnym zapachu. Wydajny, tani i serdecznie polecam.
Nr.3 Alterra szampon do włosów Papaya&Bambus - mój ulubiony szampon z tej firmy. Nie podrażniał skóry głowy, świetnie zmywał olejki i w promocji kosztuje coś ok.5.90 zł - ja jestem zachwycona.
Nr.4 Aussie intensywnie odżywiająca 3 - minutowa maseczka do włosów - kupiłam z ciekawości, bo wszystkie już miały i powiem szczerze, że całkiem dobrze się sprawdziła. Po użyciu włosy były miękkie, dobrze się rozczesywały i bardzo ładnie pachniały. Myślę, że jak za jakiś czas dorwę ją w jakiejś promocji to chętnie ją kupię.

Nr.1 Woda URIAGE - moja ukochana woda to twarzy.
Nr.2 Burt's Bees żel do mycia twarzy z mleczkiem pszczelim - ładnie oczyszczał skórę po uprzednim demakijaży oczu, nie podrażniał, nie wysuszał i był całkiem wydajny. 
Nr.3 BeBeauty żel-krem do mycia twarzy - używałam go to mycia twarzy rano, by zmyć wszelkie kremy czy olejki. Nie podrażniał, był wydajny i tani.
Nr.4 Bioderma - ten produkt wszyscy znają i kochają lub nie. Ja bardzo go lubię, ale przerzucam się na znacznie tańszy i równie dobry płyn z Loreal. Będę kupowała i robiła zapasy jak dorwę gdzieś w promocji.
Nr.1 Masło do ciała The Body Shop - bardzo lubię te masełka, są wydajne, fajnie pachną i ładnie nawilżają. 
Nr.2 PAT&RUB relaksujące masło do ciała o zapachu trawy cytrynowej i kokosa - znakomite masło, choć zapach już na końcu zaczął mnie męczyć. Cudownie nawilżało i odżywiało moją skórę, świetnie się wchłaniało. Moja skóra była mi wdzięczna za ten produkt. Polecam.
Nr.3 BeBeauty relaksujący balsam do ciała - miałam go już kiedyś i byłam z niego zadowolona, ale ten biedaczek tak długo czekał na swoją kolej, że się przeterminował. Nie wylądował jednak w koszu, tylko służył mi jako krem do rąk w ciągu dnia.
Nr.4 Alverde krem do caiała do skóry suchej o zapachu migdała i herbacianej róży - bardzo dobry produkt. Choć miał dość treściwą i gęstą konsystencję, to dobrze się wchłaniał, ale nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Fajnie nawilżał i odżywiał skórę i bardzo przyjemnie pachniał.
Nr.5 Dezodorant Dove - tak jak lubię żele tej firmy, tak lubię i dezodoranty. Dobrze mnie chronią i ładnie pachną.
Nr.1 Flavo C - moje ulubione serum. Świetnie działało na moja skórę i myślę, że dobrze mi robi raz na jakiś czas taka trzy miesięczna kuracja. 
Nr.2 Ziaja maseczka nawilżająca z glinką zieloną - lubię od czasu do czasu takie maseczki. Nie mają może wspaniałego działania, ale sam fakt kilku minut zrobienia czegoś dla samej siebie bardzo mnie odpręża. 
Nr.3 Soraya maseczka czekoladowa - śliczny czekoladowy zapach i tak jak w przypadku maseczki powyżej lubię takie przyjemności .
Nr.4 Dax Perfecta płatki pod oczy - raz na jakiś czas lubię taki relaks.
Nr.5 Marion SPA płatki pod oczy - tak jak wyżej.
Nr.6 Marion SPA nawilżająco - odżywcza maseczka -  fajna maseczka w postaci jednego płatka wyciętego na nos, oczy i usta. Przyjemne kilka minut dla siebie. 

Nr.1 Płatki kosmetyczne Carea - tanie i dobre. 
Nr.2 Żel do golenia Gillette Satin Care - dobry produkt i dosyć wydajny. Miał fajną kremową konsystencję i  łatwo się rozprowadzał na skórze. Nie wysuszał skóry i ładnie pachniał.
Nr.3 Mydło do rąk Alverde - ładnie pachniało, ale ja wolę mydełka Dove.
Nr.4 Mydło do rąk Dove - uwielbiam te mydła. Ładnie pachną i są bardzo wydajne. 
Nr.5 Zmywacz Sensique - zmywał, nie wysuszał i był ok.
Nr.6 Zmywacz ISANA - mój ulubiony.
Nr.7 Baza pod cienie KOBO - ja ją lubiłam ( to był już drugi słoiczek ), bo była tania i mój dość delikatny makijaż trzymała cały dzień.

I to już wszystkie puste opakowania.

Pozdrawiam

14 komentarzy:

  1. A sądziłam, że to ja się postarałam w ubiegłym miesiącu, ale Ty bijesz wszelkie rekordy ;)
    _____________________________________________________
    www.iwetto.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałam czadu w tym miesiącu, ale to było przypadkiem:)

      Usuń
  2. Gratuluję wspaniałego denka:) Mi osobiście marzy się masełko, odżywka i kremik do rąk z Pat & Rub i zdecydowanie tym razem kiedy będę w PL koniecznie się w nie zaopatrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie czekam na przesyłkę z rozgrzewającym balsamem do ciała, ale masełko serdecznie polecam. W zapasach mam krem do rąk, stóp i maseczkę do włosów, ale one czekają na swoją kolej. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Oo.. takie denko to już coś :))

    OdpowiedzUsuń
  4. całkiem spore denko :) ja w tym miesiacu chyba nie zdarze napisac posta n/t zdenkowanych ale za miesiac bedzie kumulacja kumulacji pudełek

    OdpowiedzUsuń
  5. szaleństwo, sporo tego :)
    znam Biodermę, a jakże, kto jej nie zna ;) Lorealowego micela też lubię, ale Biodermę oceniam ciut wyżej.. choć różnica w cenie jednak spora ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również wolę Biodermę, ale nie zawsze mogę upolować ją w promocji, a w tym czasie używam Loreala. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Świetne zużycia :D Woda Uriage kusi mnie szalenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja również bardzo lubię wodę Uriage :))

    OdpowiedzUsuń