Stara Mydlarnia.

Witam,
Czy lubicie kosmetyki ze Starej Mydlarni?
Ja odkąd odkryłam je w mojej osiedlowej Naturze, jakieś dwa lata temu i mogę z czystym sumieniem  powiedzieć, że je uwielbiam.
Dziś napiszę o moich dwóch ostatnio ulubionych produktach.

Pierwszy będzie peeling cukrowy do ciała o zapachu białej czekolady.

Uwielbiam peelingować moje ciało i robię to raz w tygodniu. Niesamowite jest to co te produkty robią z naszym ciałem. Peelingi solne są dla mojej skóry zbyt ostre, wobec tego wybieram cukrowe. Stara Mydlarnia ma bardzo bogatą ofertę cukrowych ścieraków. Pod choinkę od Mikołaja dostałam to cudo -  cukrowy peeeling o zapachu białej czekolady. Pora powiedzieć czemu je tak lubię.
Po pierwsze - są bardzo wydajne. Opakowanie 500 ml wystarcza mi na jakieś cztery miesiące, przy stosowaniu raz w tygodniu.
Po drugie - pięknie i smacznie pachną. Nie jest ten zapach tak bardzo sztuczny jak w innych produktach tego typu.
Po trzecie - nie podrażniają i wspaniale peelingują i nie pozostawiają tłustej warstwy na skórze.
Konsystencja jest cukrowa pod wpływem kontaktu z wodą, wspaniale można wykonać masaż ciała a cukier powoli się rozpuszcza.
Nie lubię peelingów które osadzają się na wannie.

 

Jest to mój już chyba czwarty lub piąty produkt z tej firmy i będę testować nadal.
Gorąco wam je polecam.

Drugim produktem który dostałam od Mikołaja jest kawior do kąpieli o zapachu czekolady.

Małe kuleczki kawioru, które wspaniale uprzyjemnią każdą kąpiel.
Tak jak już wyżej pisałam raz w tygodniu robię domowe SPA, które zawsze musi pięknie pachnieć. W tym celu te małe kuleczki świetnie się sprawdzają.

A jakie Wy lubicie produkty ze Starej Mydlarni ?

Pozdrawiam