Witam,
Miałam dość ciężki tydzień. Mój czas ostatnio pędzi jak oszalały a ja ciągle jestem w niedoczasie. Mam wrażenie, że w tym ciągłym biegu nie pozostaje nic dla mnie.
Postanowiłam to zmienić i dać sobie nagrodę. Koleżanka zaprosiła mnie na wyprzedaż markowych kosmetyków, więc pojechałam i coś kupiłam. Po małych zakupach za które zapłaciłam 50 % ich rynkowej ceny jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.
A kupiłam............
Nie mogłam nie kupić mojego ukochanego podkładu Double Wear Lihgt ( chciałam go ostatnio zdradzić, ale jednak tego nie uczynię, bo moja miłość do niego jest tak wielka, że nie mogę tego zrobić).
Kupiłam również krem BB Estee Lauder, już w zeszłym roku czaiłam się na niego i teraz kiedy mogę go wypróbować z połowę ceny to czemu nie.
I ostatnia rzecz to Clinique puder sypki. Potrzebowałam czegoś nowego ponieważ właśnie skończył mi się właśnie Sensai z Kanebo.
Jestem bardzo zadowolona z moich zakupów.
Pozdrawiam
puder z Clinique mam i lubię :) a BB cream od Estee Laude próbowałam, ale nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ja go polubię, bo strasznie się na niego napaliłam. Pozdrawiam
Usuńnie miałam nic z tych rzeczy, a marzy mi się prawdziwy krem BB
OdpowiedzUsuńTen BB nie jest prawdziwy, ale w zeszłe lato miałam próbkę i był całkiem fajny. Pozdrawiam
Usuń