Dziś przychodzę ze zdjęciami ze spaceru z małych zakupów jakie poczyniłam na wyprzedażach.
Na początek pyszne pączki.
Następnie odwiedziny w Starej Mydlarni.
Przerwa na coś słodkiego.
Napełnienie głodnych brzuszków.
Winko grzane w taki dzień wypić trzeba.
Po pysznym posiłku pora na buszowanie po sklepach.
I zdobycze.............
Oraz wymażone, wyśnione ..........
Po takim wspaniałym dniu czas na pyszną zieloną herbatkę i coś co uwielbiam Makaroniki.
ale miałaś wspaniały dzień :) Moja kochana Warszawa+makaroniki+Melissy z sówkami=cudo :)
OdpowiedzUsuńTak, tak dzień był wspaniały. Pozdrawiam
UsuńTe meliski są cudowne!!!! <3
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że nie będą obcierały. Mam stopy jak księżniczka, nawet kapcie potrafią mnie nieźle poranić.
Usuńcudownie się to ogladalo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń