sobota, 30 marca 2013

Wesołych Świąt


Kochane życzę wszystkim 
        Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkiej Nocy               

wtorek, 26 marca 2013

PAT&RUB

Witam,
Dziś przychodzę z moimi najnowszymi zakupami jakie poczyniłam na stronie PAT&RUB.
Dość długo opierałam się wmawiając sobie, że ja ich nie potrzebuję mam inne tańsze, ale chęć posiadania tych zielonych pudełeczek ostatecznie zwyciężyła.
Dużo czytałam i słyszałam o dobroczynnych składnikach, pięknym zapachu i dobrym działaniu tych kosmetyków, więc pomyślałam, że warto zaryzykować.
I w taki sposób usiadłam złożyłam zamówienie i mam.



I zawartość zielonego woreczka.




A po części wszystkiemu winna jest Kamila ( JuicyBege ), bo to dzięki jej pozytywnym recenzją kosmetyków z PAT&RUB jeszcze bardziej chciałam spróbować.
Pozdrawiam Cię JuicyBege.

Pozdrawiam i zaczynam sparowanie.


sobota, 23 marca 2013

Moje typy na wiosnę i lato.

Witam,
Jako, że miała być wiosna zakupiłam kilka nowych mazideł do ust.
No, ale jak na razie wiosny brak, a ja i tak cieszę się z moich nabytków.
I właśnie dziś przychodzę z moimi typami szminek i błyszczyków na wiosnę i lato.                                             


 Od lewej nr. 605,603,604.
 Uwielbiam pomadki Celia są taki mięciutkie, ślicznie pachną i jakie tanie.

Revlon nr.005 Suger Frosting, Yves Rocher nr. 05.  
O Revlonie od dawna myślałam jest dokładnie taka jak lubię mięciutka, pachnąca i nie daje mocnego koloru i ślicznie wyglądają na ustach.
Bardzo podobna jest ta z Yves Rocher można powiedzieć, że to siostry bliźniaczki tylko w innym kolorze.Gorąco polecam.

                             
Kobo nr.214 Raspberry Cocktail, Bourjois nr.52.
Lubię błyszczyki Kobo są tanie i dobre, ale moimi ulubieńcami są te z Bourjois używam je od lat i już tak chyba zostanie.

                                             
Loreal nr.101 Lolita.
I na koniec mój ostatni i bardzo udany zakup i choć kupowałam z pewną dozą nieśmiałości to powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Ten pomadko - błyszczyk skradł moje serce, świetnie utrzymuje się na ustach, nie wysusza ich, a nawet mam wrażenie lekkiego nawilżenia. To zdecydowanie mój ulubieniec.

A jakie Wy macie typu?

Pozdrawiam serdecznie.

środa, 20 marca 2013

Peeling enzymatyczny.

Witam,
Dziś przychodzę z peelingiem enzymatycznym z owoców tropikalnych z e-naturalne.
 
Opis ze strony: peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych posiada moc natury ananasa i papai.
Peeling z enzymami owocowymi działa oczyszczająco na powierzchnię skóry, usuwa martwe komórki naskórka oraz stymuluje procesy odnowy skóry.
Połączenie enzymów papainy (zawartej w owocach papai) i bromelainy (pozyskiwanej z owoców ananasa) pozwoliło uzyskać produkt o dużej skuteczności działania, będącej efektem komplementarnego działania proteolitycznego obu enzymów, natomiast zawarte w peelingu oligosacharydy zapewniają utrzymanie właściwego nawilżenia skóry.
Aromatyczny peeling enzymatyczny połączony z mączką ryżową delikatnie oczyszcza, rozświetla skórę, stymulując zmysły zapachem tropikalnych owoców dojrzewających w promieniach gorącego słońca.
Polecamy w zabiegach spa, rytuałach wellness.
Peeling działa łagodnie i tonizująco - również dla bardzo wrażliwej skóry.
Skład: Sproszkowane algi , Thali'source, wyciąg z papai i ananasa, mączka ryżowa.



Moim zdaniem: Z racji dość wrażliwej skóry twarzy wyeliminowałam całkowicie z mojej pielęgnacji peelingi gruboziarniste. Ten jest moim ulubieńcem, a skradł mojej serce niezwykle delikatnym działaniem.
Po nałożeniu nie odczuwam najmniejszego dyskomfortu, pieczenia, szczypania. Fantastycznie oczyszcza i rozjaśnia skórę twarzy. Jest bardzo wydajny, niedrogi i do tego prześlicznie pachnie. Serdecznie polecam.

A jakie Wy lubicie peelingi.

Pozdrawiam


poniedziałek, 18 marca 2013

Maseczka Organique.

Witam,
Długo zwlekałam z zakupami kosmetyków Oragnique, ale ostatnio postanowiłam to zmienić i kupiłam kilka produktów.
Poniżej przedstawię jeden z nich mianowicie maseczkę algową z oliwkami.

Opis producenta: Odżywcza maska dla skóry przesuszonej, pozbawionej jędrności, skłonnej do podrażnień. Zapewnia natychmiastowy komfort i nawilżenie, działa łagodząco, spłyca zmarszczki. Zawarte w oliwkach niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i witamina E poprawiają elastyczność skóry, wzmacniają barierę ochronną i pobudzają procesy regeneracyjne.
Odżywcza maska dla skóry dojrzałej, przesuszonej, pozbawionej jędrności. Zapewnia skórze natychmiastowy komfort i pobudzenie pierwotnej zdolności do regeneracji, przez co wpływa na jej naturalne piękno i prawidłowe funkcjonowanie. Oliwa z oliwek wpływa na wzmocnienie bariery ochronnej skóry i zmniejszenie widocznych objawów jej starzenia. Zawarte w oliwkach niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe poprawiają elastyczność skóry, a witamina E regeneruje naskórek i hamuje szkodliwe działanie wolnych rodników.


Moim zdaniem: Już mogę powiedzieć, że jestem jej wielbicielką. To opakowanie wystarczy mi na cztery zastosowania ( trzy już wykonałam ), a według producenta tylko na dwa. 
Maseczką rozrabiamy z wodą i nakładamy na czystą buzię po ok.15 min. ściągamy i widzimy zrelaksowaną, lekko rozjaśnioną skórę oraz co najważniejsze w moim przypadku czujemy nawilżenie. 
Po tak dobrym początku mam ochotę na więcej i myślę, że następna będzie żurawinowa. 

A jakie są wasze ulubione maseczki?

Pozdrawiam

 

poniedziałek, 11 marca 2013

Aromatella.

Witam,
Zima nie daje za wygraną i wciąż mrozi. Tęsknie za słońcem, śpiewem ptaków i zielenią.
Postanowiłam wybrać się do stacjonarnego sklepu Aromatell i nabyć jakieś cuda do kąpieli, aby choć w taki sposób poprawić sobie humor.
A oto moje małe, ale bardzo pachnące i cieszące mnie zakupy. Dodam jeszcze tylko, że bardzo ciężko było mi się zdecydować co chcę kupić, ponieważ asortyment umilaczy kąpielowych jest dość duży.
Ale zdecydowałam i ostatecznie kupiłam......
 
I jeszcze jeden domownik, który również czeka pod kołdrą na wiosnę. 




Pozdrawiam.








niedziela, 10 marca 2013

Dzień kobiet i początek z kosmetykami Organique.

Witam,
Na początek mój bukiet tulipanów.

A teraz kosmetyki Organique.

 

Po wielu poleceniach postanowiłam, że i ja spróbuję i coś kupię.

 
 
Zaczęłam od balsamu do ciała, maseczki do twarzy oraz dwóch masek do włosów. W prezencie od miłej pani w sklepie dostałam kulę do kąpieli.
 
Odwiedziłam również Hebe i w promocji -40% kupiłam sobie pomadkę Revlon.




Z okazji Dnia Kobiet byliśmy w Teatrze Polskim na nowym spektaklu " Zemsta" reż. Krzysztof Jasiński, który serdecznie polecam. 
 

Pozdrawiam.









czwartek, 7 marca 2013

Foto tydzień

Witam,
Dziś przychodzę z foto tygodniem w moim aparacie.                                       

                                            Lubię moje miasto.
                              Przeczytałam i mam wiele przemyśleń oraz postanowień.


                                 Pyszna pizza zrobiona przez męża.



                                          Mały przerywnik w pracy.

                                          Idzie wiosna.

                                          Przerywnik w pracy.

                                         Promocja na Kobo w Naturze.


                                          Wieczór z kubkiem czekolady.

                                         Moja wiosna w domu.

Pozdrawiam.

poniedziałek, 4 marca 2013

Moje lakiery.

Witam,
Za oknem świeci słoneczko, aż chce się żyć.
Postanowiłam pokazać Wam moje lakiery.
Uwielbiam malować paznokci, na palcach jednej ręki można policzyć dni w roku kiedy ich nie maluję.
Kilka lat temu pracowałam w branży kosmetycznej i moja kolekcja lakierów mieściła ok. 180 sztuk - stare dobre czasy.
Obecnie mój zbiór prezentuje się tak........



Moje ulubione Ingloty - są najlepsze nie robią grudek i świetnie się trzymają .

od lewej nr. 367, 116, 368, 143, 824, 359, 82.

Lakiery Delia, które wymieniam za zebrane punkty na karcie super-pharm.

od lewej nr. 88,159,11,160,33,85.

Lakiery Wibo - są tanie i dość dobre. 

od lewej nr. - biały, 6,364,88.

Wszystkim dobrze znane Golden Rose.

od lewej nr. 364,326,322.
 
Następne w kolejności i dość przeciętne My Secret.

od lewej nr. 122,142,120.


Następne po Inglotach ulubione Rimmel.

od lewej nr. 317,402,115.


Co do tych lakierów mam mieszane uczucia - ESSIE.

od lewej nr.230A,73,45,77,11


Tanie i dobre Eveline.

od lewej nr. 574,496.


Takie sobie lakiery od Essenc.

od lewej nr. 02,72.


Mój bobry początek z OPI.

od lewej - base coat, top coat i bubble bath.

Oraz zbieranina.

od lewej - miss selene 139,208, sensique 204, eveline 409, wibo i art de lautrec 57.

I to już cała zawartość mojego koszyczka.

Pozdrawiam